poniedziałek, 9 maja 2022

[CA2022] Dzień 2 - Route 66

 Tankujemy, przed nami 200 km do miasta Needles, w którym wjedziemy na Drogę 66. Ale zanim do tego dojdzie zatrzymujemy się na obiad w Wagon Wheel Restaurant.



Zamawiamy solidną porcję tłuszczu i węglowodanów. Oprócz tego oto potwora z mięsem i serem, kilka hamburgerów i kawę.

Nie biesiadujemy za długo, czas ruszać dalej. Klimat amerykańskich dróg w dużej mierze zapewniają ciężarówki, które raz po raz mijamy na swojej drodze. 



Po godzinie dojeżdżamy do małego miasteczka Oatman. Lata świetności ma za sobą. Kiedyś słynęło z kopalni złota. Według Wikipedii, od 1906 do 1952 roku wydobyto z niej kruszec o wartości dzisiejszych 2,6 mld dolarów. Miasto całkowicie opustoszało, ale w ostatnim czasie stało się atrakcją turystyczną na Drodze 66. Na dojeździe do miasta spotykamy sympatyczne osły, które chcą wymusić od nas coś do jedzenia. O ile poza miastem można je powoli wyminąć, to w mieście już takie łatwe to nie jest.



Jedziemy dalej. Kolejnym punktem na Drodze 66 jest miasto Kingman. Niegdyś również ważny punkt na trasie.


Po drodze mijamy jeszcze Seligman i wiele innych miejsc, które wspominają niegdyś popularny szlak komunikacyjny.




Przed zachodem słońca docieramy do miasta Williams. Ostatni punkt przed Wielkim Kanionem, gdzie można złapać hotel za w miarę normalne pieniądze. Stąd już tylko nieco ponad godzina do zapierających dech w piersiach widoków.